Z racji, że na Hali Gąsienicowej byłam wielokrotnie, jednak nigdy nie była ona miejscem dojścia, zawsze przejścia dokądś i to droga powrotną, postanowiłam wygospodarowując kilka godzin zrobić sobie spacer właśnie tam.
Jesień w Tatrach jest wyjątkowa. Zwłaszcza taka późna jesień - koniec października. Późne wschody słońca i wczesne zachody (w trakcie pobytu zmienialiśmy czas). Teoretycznie chłodniejsze dni, w praktyce: 20-25*, więc pogoda wymarzona!
Kwaterę opuściłam ok. 9 godziny, po dojściu do Kuźnic, zakupie biletu i wody, obrałam trasę przez Dolinę Jaworzynki. Towarzyszyło mi wschodzące słońce, które intensywnie rzucało w twarz promieniami.
|
Dolina Jaworzynki /październik 2013/ |
|
Dolina Jaworzynki /październik 2013/ |
Szlak doliną jest dość łagodny - na początku. Lekkie podejście, później niewielkie wzniesienia ubitą, szeroką ścieżką.
|
Dolina Jaworzynki /październik 2013/ |
|
Dolina Jaworzynki /październik 2013/ |
|
Dolina Jaworzynki /październik 2013/ |
|
Dolina Jaworzynki /październik 2013/ |
Po pewnym czasie szlak nabiera stromości. Dominują schody. Jednak jest kilka miejsc na złapanie oddechu i podziwianie widoków :)
|
Dolina Jaworzynki /październik 2013/ |
|
Dolina Jaworzynki /październik 2013/ |
|
Dolina Jaworzynki /październik 2013/ |
|
Dolina Jaworzynki /październik 2013/ |
Po niedługim czasie Doliną Jaworzynki można podziwiać z góry. W pomarańczowej scenerii jest pełna uroku!
|
Dolina Jaworzynki /październik 2013/ |
Powoli zaczynają wyłaniać się również szczyty, między innymi Giewont.
|
Szlak na Halę Gąsienicową /październik 2013/ |
|
Szlak na Halę Gąsienicową /październik 2013/ |
Po - teoretycznie 1,5 h - docieram do Przełęczy między Kopami. Uwierzcie - zobaczcie! - nie ma żywej duszy! Całkiem inaczej to wygląda, kiedy jest się w tym miejscu sam na sam ze sobą, niż z ok. 50-100 innymi turystami. Można poczuć magię gór :)
|
Przełęcz między Kopami /październik 2013/ |
|
Przełęcz między Kopami /październik 2013/ |
|
Przełęcz między Kopami /październik 2013/ |
|
Przełęcz między Kopami /październik 2013/ |
Chwila oddechu i dalej w drogę! Pojawia się kilku turystów i pojawia się Orla Perć i Kościelce.
|
szlak na Halę Gąsienicową /październik 2013/ |
A po chwili, w dole, Hala:
|
Hala Gąsienicowa /październik 2013/ |
|
Hala Gąsienicowa /październik 2013/ |
|
Hala Gąsienicowa /październik 2013/ |
|
Hala Gąsienicowa /październik 2013/ |
|
Hala Gąsienicowa /październik 2013/ |
Odpoczynek w Schronisku Murowaniec i droga powrotna. Wbrew pozorom, kawałkiem pod górę ;) A potem - tą samą drogą - w dół, dół, dół...
|
szlak na Halę Gąsienicową /październik 2013/ |
|
szlak na Halę Gąsienicową /październik 2013/ |
|
Dolina Jaworzynki /październik 2013/ |
|
Dolina Jaworzynki /październik 2013/ |
Wrażenia? Na szybki spacer - trasa idealna. Miałam pół dnia i wykorzystałam go dobrze. Była to też dobra rozgrzewka przed większym wyjściem. Przez Dol. Jaworzynki raz wracałam, kieeeedyś, w deszcz. Teraz mogłam przekonać się, co mnie będzie czekało w przyszłym roku, w drodze na Orlą ;)
Długo na pierwsze foty nie czekałam :) Hala jest piękna o każdej porze roku...
OdpowiedzUsuńzaczęłam delikatnie :) na najlepszych widokach (z 2176 m) skończę! ;) nie wspominając, że zaległych fotorelacji mam kilkadziesiąt... ;)
UsuńTo zupełnie tak jak ja... Zacznę od mojego krótkiego październikowego pobytu w Tatrach (póki jest jesień). A potem się zobaczy :)
UsuńPiękne miejsce i dobra trasa na dzień odpoczynku, kiedy głowa chce zdobywać szczyty, ale niestety mięśnie są innego zdania... :)
OdpowiedzUsuńto na pewno :) na małą zaprawkę przed czymś (i jak) wyżej - też niczego sobie :)
UsuńJa też wchodziłam Doliną Jaworzynki, doszłam do Czarnego Stawu Gąsienicowego i wracałam tą drugą drogą- przez Skupniów Upłaz. Ten wariant chyba byłby łatwiejszy do wchodzenia niż Dol. Jaworzynki.
OdpowiedzUsuńJak łatwiejszy, to poszukam o nim i poczytam, Orla Perc w 2014 przede mną ;)
Usuń