Drodzy!
Poprzednio opisywałam moje pierwsze przejście przez Dolinę Pięciu Stawów Polskich do Morskiego Oka, tym razem zapraszam na fotorelację z przejścia drugiego, dokładnie rok później - w lipcu 2010 roku.
Początek trasy tradycyjnie w PALENICY BIAŁCZAŃSKIEJ, po czym na rozwidleniu odbijamy na Dolinę Roztoki, gdzie w końcu nie idziemy asfaltem, a lasem, obok strumyczka.
Pogoda tego roku była kapryśna. Najpierw słońce - piękne niebo, następnie deszcz, ale dała nacieszyć się widokami!
Na szlaku ludzi sporo - nie dziwi mnie to: pierwszy ładniejszy dzień od 4-5 dni... każdy chce zobaczyć, pójść, zwiedzić, zdobyć (my też!). Po pewnym czasie dochodzimy do Doliny 5 Stawów, gdzie naszym oczom ukazuje się przepiękny widok:
A tu - moje ulubione zdjęcie! Zapierające dech w piersiach - po prostu kwintesencja Tatr! :)
ULUBIONE !! |
Odpoczywamy przy Schronisku, pijemy złoty płyn i idziemy dalej, zostawiając Stawy w dole. Kierunek: Świstówka - i schody kamienne, schody, schody... Słońce daje popalić, więc gorąco!
A ze Świstówki - do Morskiego Oka. Po drodze widoki na Czarny Staw pod Rysami i Moko z góry, zaczyna się zejście, więc jest dużo lżej i zaczyna się końcówka naszej górskiej wędrówki. Z Morskiego już tylko asfalt do Palenicy. Morskie Oko:
Co z tą trasą?
Lubię ją. Jak już pewnie wspominałam. Jest przyjemna, niezbyt ciężka - chociaż momentami bywa męcząca. Dobra dla rodzin z dziećmi, dla par, dla osób samotnie zdobywających szczyty - zawsze kogoś się spotka. Jest to niewątpliwie jedno z piękniejszych miejsc w Tatrach - przecudowne widoki! Po raz kolejny powtórzę, że w tym roku mam zamiar obejrzeć D5S ze Szpilasa! Jest tu też schronisko, więc dla tych, co lubią zwiedzać schroniska jest to niewątpliwie plus, a dla innych - miejsce na coś do zjedzenia, wypicia czy skorzystania z WC. Rzeczy prozaiczne, a przydatne :)
Czas przejścia: ok. 8-9h (od parkingu do parkingu)
Fajna wycieczka, ta fota mi się najbardziej podoba :)
OdpowiedzUsuńhttp://1.bp.blogspot.com/-ONAMh83coXo/Uu-l4I_lzpI/AAAAAAAACE8/NCh4IC5tZ7w/s1600/DSCF1680.JPG