wtorek, 18 listopada 2014

Polonina Carynska - w koncu!!! Zima w zimie, o dziwo! 2013 r.

Wszędzie ciepło, nigdzie nie ma śniegu, temperatury mocno dodatnie jak na tę porę roku. Styczeń, a w Bieszczadach +7-10*. Co się dzieje, co się dzieje? :O Na Tarnicy oblodzenie, na "dole" wszędzie niemal zielona trawa. Idziemy na Caryńską. Nauczeni, że w Bieszczadach na górze wieje, ubieramy się ciepło. Idziemy, jesień, las, liście pomarańsczowe... Jesteśmy na górze i naszym oczom ukazuje się... zima! I to jaka zima - śnieg, mróz, oblodzone tablice, ławki, trawy (wszystko uwiecznione na zdjęciach) :)